Jednym z pytań jakie często zadają rodzice to – „Ile kursów należy zrobić” lub kiedy moje dziecko będzie pływało.
Zanim odpowiemy na to pytanie warto jeszcze raz zdefiniować pojęcie pływania niemowląt.
Zwykliśmy używać form typu: Pływanie Szkrabów, pływanie niemowląt i małych dzieci, lub szkoła pływania dla niemowląt ( czasem niemowlaków i dzieci).
W rzeczywistości w literaturze fachowej nosi nazwę: WCZESNA ADAPTACJA DO ŚRODOWISKA WODNEGO.
Niestety takie określenie jest mało wymowne i nieznane, stąd używanie potocznej i bardziej nośnej nazwy – pływanie niemowląt lub szkoła pływania niemowląt.
Gdy używamy prawidłowej nazwy znika pojęcie pływanie, więc zazwyczaj znikają pytania tego typu „Kiedy moje dziecko będzie pływać”
Kursy są rozpisywane na cykle 8-9 zajęciowe.
Nie ma określonej ilości kursów, gdyż dzieci rozwijają się w indywidualnym tempie, i w innym czasie zaczną być całkowicie samodzielne w wodzie (czytaj będą umiały pływać).
Najbardziej świadomym podejściem jest traktowanie takich zajęć jak rekreacji ruchowej.
Zajęcia dla dziecka na basenie to świetna forma spędzania wolnego czasu.
Powinna być traktowana jak fitness dla dorosłych. Każdy dorosły wie, że forma i sylwetka się utrzymuje, gdy ciągle o nią dbamy, oraz spada gdy przestajemy.
Podobnie jest tutaj. Zajęcia dla dzieci na basenie są ich formą rekreacji. Układ nerwowy rozwija nowe połączenia nerwowe i doskonali je w procesie wielokrotnego powtarzania.
Gdy zaprzestajemy uczęszczania na basen, zanika stymulacja, a układ nerwowy „odcina” te połączenia z których nie korzysta.
Po kilku miesiącach od takiego kursu dla niemowlaków i małych dzieci
pozostaje jedynie miłe wspomnienie i pamiątka w postaci dyplomu na ścianie.
Kontynuowanie zajęć do około 3-4 roku życia pozwala nam jako instruktorom podążanie za możliwościami rozwojowymi dziecka.
Jest to wiek w którym jest możliwe samodzielne pływanie przez dziecko (o ile współpracuje i jest odpowiednio dojrzałe emocjonalnie).
Oczywiście są metody uczenia tak aby dziecko pływało już w wieku dwóch lat (ale niespotykane w naszych rodzimych warunkach).
Wraz z rozwojem dziecka stawia ono coraz to nowe wyzwania, a co za tym idzie podnoszenie stopnia trudności i samodzielności wykonywanych zadań.
Często obserwujemy rodziców, którzy po jednym lub nawet 3 kursach znikają z zajęć pływania, natomiast gdy spotykamy ich na basenie to obserwujemy jak z dziećmi 2 – 3 letnimi robią te same zadania
ruchowe i na tym samym poziomie trudności co wówczas gdy dziecko miało 6-9-12 miesięcy.
Takie podejście nie wnosi niczego poza oswojeniem z wodą.
Dlaczego ?
Ponieważ układ nerwowy nie otrzymywał nowych bodźców, (trudności) które dziecko musi pokonywać ucząc się i rozwijając i świetnie bawiąc jednocześnie.
Zajęcia dla dzieci zazwyczaj są prowadzone w odpowiednich grupach dopasowanych do wieku i umiejętności.
W praktyce jednak grupy te są mocno przemieszane, ze względu na różną szybkość z jaką dzieci uczą się doskonalą technikę pływania, czy też inne uproszczone formy ruchowe.
Zadaniem instruktora jest aby wyłapywać bieżący poziom dziecka i dopasować ćwiczenia i zabawy w taki sposób aby były zmodyfikowane do możliwości dziecka.
